Wrocław 18.7.2023
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
W czasach PRL-u, kiedy w październiku po wakacjach wracałem na uczelnię, z zainteresowaniem oglądałem tablicę, na której widniała lista studentów skreślonych z uczelni. Powód: „nie powrócił do kraju zza granicy”. Mówiło się o nich, że wybrali wolność.
Z ust partyjnych urzędników w PRL padały takie słowa jak „jedynie słuszny”, kiedy mówili o systemie władzy. Jeszcze kilka lat temu niemiecka pani kanclerz Angela Merkel, określała decyzje swojego rządu jako „bezalternatywne”. Może Wam uda się znaleźć różnicę? Mnie się nie udało. Ach prawda! Każda osoba w Niemczech otrzymuje bez problemu paszport i może jechać, gdzie mu się podoba. Mojej żonie polskie władze siedmiokrotnie odmówiły – pierwsza połowa lat 80. – wydania paszportu, ponieważ ja przebywałem w tym czasie w Wiedniu.
Czy jednak każda osoba otrzyma w Niemczech paszport? W niemieckim Bundestagu opracowywany jest przez rządzące partie koalicyjne projekt ustawy (wersja oryginalna po niemiecku) dotyczący wprowadzenia odmowy wydania paszportu osobie, którą podejrzewa się, że mogłaby wziąć udział w imprezach zagranicznych, których treść jest sprzeczna z zasadami wolnej demokracji.
Skoro nadal obowiązują na terenie EU reguły Schengen, to najwyraźniej chodzi tu o wyjazdy poza ten obszar. Chyba że planowane jest ograniczenie swobody poruszania się także pomiędzy krajami Unii. Na granicy pomiędzy Czechami a Austrią (Mikulov/Drasenhofen), w roku 2020 postawiono w celach kontroli sanitarnej, wynajęte niebieskie kontenery. Kontrole wycofano, kontenery nadal stoją, pomimo że trzeba za nie co miesiąc płacić.
Niemieckie władze chcą w przyszłości ustalać, czy wydarzenie za granicą jest sprzeczne z „wolnym demokratycznym podstawowym porządkiem Ustawy Zasadniczej”. Następnie wspomina się o „prawicowym ekstremizmie”. O ile nam wiadomo, niemiecka Ustawa Zasadnicza nie przewiduje rozróżnienia między ludźmi ze względu na ich poglądy polityczne, podobnie jak nie daje możliwości dyskryminowania tych, którzy myślą inaczej. Tak na ten temat pisze Raport24 w artykule: Dyktatura Niemcy: Teraz ma przyjść zakaz opuszczania kraju dla myślących inaczej. Źródło.
Ponoć zakaz wydawania paszportów ma dotyczyć jedynie prawicowych radykałów, a to jest przecież jakaś grupka zwariowanych nazistów! Niewiele osób uważa siebie za radykałów i wcale nie jest to konieczne. Taką ocenę dokonają za Was urzędnicy odpowiedniego resortu po sprawdzeniu komu i za co wystawiliście „lubię to” na YouTube, Facebooku, czy Twitterze.
W Niemczech wsparcie dla partii AFD – praktycznie jedynej opozycji – przekroczyło już dawno 20% i ta partia znajduje się w rankingu na drugim miejscu po CDU (partia pani Merkel), a do wyborów w Niemczech jeszcze trzeba poczekać ze dwa lata. Ci właśnie wyborcy AFD obrzucani są przez niektórych polityków mianem skrajnie prawicowych nazistów. Doszliśmy do tego, że antydemokratyczne partie, po osiągnięciu najczęściej przez oszustwo wyborcze władzy, zwalczają jedyne autentycznie demokratyczne siły, zarzucając im brak zrozumienia dla demokracji. Złodziej krzyczy: Łapaj złodzieja.
Autor artykułu Marek Wójcik