Wiedeń 21.5.2022
Cały blog jako eBook w formacie pdf.
Pamiętam jak w latach 60-tych prasa i telewizja malowały obrazy grozy, przedstawiając „rewolucję narkotykową”. Odwracano wtedy uwagę od prawdziwych przyczyn oddolnego ruchu lat 1968 – 1969. Najważniejszym powodem był wtedy ruch antywojenny – skierowany przeciwko wojnie w Wietnamie. W Polsce, pasował temat pacyfistyczny do ideologii PRL-u, mimo tego ruch hippisów był pokazywany głównie jako widmo uzależnienia narkotykowego. Ruch dzieci kwiatów skierowany był także przeciwko szeroko rozumianemu konserwatyzmowi. Muzyczna rewolucja tamtych czasów, której głównymi przedstawicielami byli The Beatles, Rolling Stones, Jimi Hendrix, Janis Joplin i wiele innych, także przyczyniła się do masowego udziału ówczesnej młodzieży w tym buncie.
U wielu ludzi pozostał na zawsze także strach przed narkotykami. Oczywiście że uzależnienie się od tych środków jest tragedią osobistą każdej dotkniętej tym osoby i bliskich. Jednak także alkoholizm i palenie nikotyny trzeba by było do tego zaliczyć. Ten powszechny strach spowodował zakaz na wiele dziesiątków lat produkcji i rozpowszechniania marihuany, która na skali szkodliwości znajduje się dużo dalej niż alkohol czy papierosy.
Podczas zimnej wojny powszechny był strach przed atakiem nuklearnym.
Po rozpadzie ZSRR powinna zgodnie z oczekiwaniami nastąpić era pokoju i szczęścia ludzkości. Z drugiej strony siły, które dotychczas miały sporo do powiedzenia – mam na myśli grupę wysokich generałów armii USA, poczuły się zagrożone utratą przywilejów i wpływu na decyzje polityczne. Wtedy właśnie powstał pomysł, by stworzyć następną przyczynę strachu: terror.
Zamachy terrorystyczne były już powszechnie znane. Wybuchały bomby podkładane przez IRA, Basków czy grupy Baader Meinhof (RAF). Wiele takich działań było wspomagane przez odpowiednie, tajne służby różnych państw.
W tym samym okresie, kiedy zaatakowano wieże WTC w Nowym Yorku, przeprowadzono zamach terrorystyczny przy pomocy wyprodukowanej przez USA broni biologicznej – wąglika.
Najbardziej znany atak w Nowym Yorku 11 września 2001 był sfabrykowany przez część dowództwa armii amerykańskiej i CIA. Chcecie dowodów? To pokażcie mi proszę samolot z terrorystami wpadający na drugą wieżę:
Tę klatkę wyodrębniłem z filmu nakręconego wtedy z helikoptera:
Jednoznacznie widać, że WTC został trafiony rakietą. Na tym filmie nie dodano przy pomocy komputera żadnego samolotu. Kto mógł wysłać te rakietę do centrum Nowego Yorku? Może Rosja, albo Iran, lub Korea Północna? Nic podobnego – ta rakieta została wystrzelona przez armię Stanów Zjednoczonych. Naturalnie, że odbyło się to w tajemnicy.
Jaki miało to cel? Na przykład wojna w Afganistanie. 20 lat ciągłych zleceń dla przemysłu zbrojeniowego i dla armii USA. Na przykład ograniczanie wolności postronnym obywatelom, na lotniskach. Na przykład kontrola ludności przez wprowadzenie do paszportów elementów biometrycznych (odciski palców). Na przykład strach przed terroryzmem, który ułatwia powszechną zgodę na prowadzenie dziesiątek krwawych wojen.
Ale bez obawy, pomysłów na nowy strach nie zabraknie. Przygotujmy się na nowe paszporty szczepionkowe.
Autor artykułu Marek Wójcik