204. Rosja
204. Rosja

204. Rosja

Wrocław 13.3.2022

Cały blog jako eBook w formacie pdf.

Do tego wpisu zainspirował mnie artykuł na niemieckojęzycznym portalu apolut.net.

Wielu z nas zastanawia się, dlaczego taki dyktator jak Putin potrafił osiągnąć w wyborach 70% poparcia wyborców? Niektórzy tłumaczą to fałszowaniem wyborów. Możliwe, w tym kraju, który nigdy nie poznał demokracji, nie byłoby to takie trudne. Dla porównania warto wziąć pod uwagę „wzorcowo uczciwe”, ostatnie wybory na prezydenta USA. Nie wiem jednak, czy oszustwo wyborcze było konieczne. Są inne argumenty tłumaczące, dlaczego przeciętny Rosjanin chętnie oddał, a nawet i w przyszłości odda na niego swój głos.

Niewiele wiemy o sytuacji w Rosji podczas rządów Jelcyna. Dlatego postaram się choć w małym stopniu uzupełnić tę lukę.

Nigdy tak wielu ludzi nie straciło życia w tak krótkim czasie bez poważnych klęsk głodu, epidemii czy wojen. Do 1998 roku ponad 80 procent rosyjskich gospodarstw zbankrutowało, a około 70 000 państwowych fabryk zostało zamkniętych, co doprowadziło do epidemii bezrobocia. W 1989 roku, przed terapią szokową, w Federacji Rosyjskiej dwa miliony ludzi żyło w biedzie… Według Banku Światowego, kiedy terapeuci szokowi podawali „gorzkie pigułki” w połowie lat 90., 74 miliony Rosjan żyło poniżej ubóstwa co oznacza, że ​​rosyjskie „reformy gospodarcze” przyczyniły się do zubożenia 72 mln ludzi w ciągu zaledwie ośmiu lat. …

W tamtych czasach nierzadko bywało, że właścicieli mieszkań w Moskwie, St. Petersburgu czy w innych dużych miastach Rosji odwiedzali ludzie z mafii. Taki właściciel otrzymywał 30 sekund na decyzję podpisania zrzeczenia się prawa własności. W przeciwnym wypadku po strzale w kolano, czy w łydkę i tak podpisywali te „umowy”. Jeśli było ich jeszcze stać na leczenie, to po rehabilitacji mogli oczywiście zgłosić na policję doniesienie o przestępstwie. Tylko, że dużo policjantów było opłacanych przez mafię i kończyło się na aresztowaniu takiego „awanturnika”.

Podczas zimnej wojny powszechne nadużywanie alkoholu w ZSRR było postrzegane na Zachodzie jako dowód na to, że życie w komunizmie było tak ponure, że Rosjanie potrzebowali obfitych ilości wódki, aby przetrwać dzień. Jednak w kapitalizmie Rosjanie piją ponad dwa razy więcej alkoholu niż kiedyś – a także używają mocniejszych narkotyków. Liczba narkomanów wzrosła o 900 procent w latach 1994-2004 do ponad czterech milionów, z których wielu jest uzależnionych od heroiny.

Są to powolne sposoby umierania, ale są też szybkie. Gdy tylko w 1992 r. rozpoczęto gospodarczą terapię szokową, i tak już wysoki wskaźnik samobójstw w Rosji zaczął rosnąć: w 1994 r., u szczytu „reform” Jelcyna, był prawie dwukrotnie wyższy niż osiem lat wcześniej. Rosjanie zabijali się teraz znacznie częściej: brutalne przestępstwa wzrosły ponad czterokrotnie w 1994 roku.

O tak, korupcja rzeczywiście istniała – ale została sprowadzona do kraju głównie przez zachodnich konsultantów i wróżbitów gospodarczych. Niektórzy z tych młodych ekonomistów z amerykańskich elitarnych uniwersytetów byli w stanie zarobić na życie, zakładając marne biura inwestycyjne.

Jakiś czas temu, byłem na Wykopie i zauważyłem że większość Wykopowiczów wolała Jelcyna od Putina, bo był wesoły mimo pijaństwa.

Różnica między Jelcynem i Putinem dla samej Rosji, polegała na zakończeniu mafijnych rządów i wyprzedaży Rosji, głównie Amerykanom, oraz wprowadzeniu własnej dyktatury aktualnego władcy. Z tym, że ta dyktatura jest dla wielu mieszkańców Rosji rajem, gdy wspomną lata 90-te ubiegłego wieku. I dlatego obywatele Rosji wybieraja Putina.

Nigdy nie lubiłem stosować argumentu, że jeśli ktoś posiada dużo pieniędzy jest automatycznie winien. Chciałbym jednak wiedzieć jaką „pracę” wykonał Putin by zarobić swoje miliardy? To pytanie powinno być postawione wielu zamożnym politykom na całym świecie, pragnącym mieć wpływ na nasze życie.

Autor artykułu Marek Wójcik

Dodaj komentarz