Wrocław 7.12.2021
Cały blog jako eBook w formacie pdf.
Od blisko dwóch lat spotykam się z tym określeniem „przebudzić uśpionych”. Niedługo miną dwa lata i ciągle będziemy tracić energię by przekonać do prawdy tych, którzy z różnych powodów wcale nie chcą jej znać. Jakie są te powody? Pierwszym i najważniejszym jest strach. Mało kto się dzisiaj obawia „groźnego wirusa” – jeśli tacy są, to jedynie margines. To Ci sami, którzy w marcu 2020 zabarykadowali swoje mieszkania. Pewna część z nich, ci, którzy w ten sposób sami się nie zabili, zdobyła się na odwagę i stopniowo z wszelkimi sterylnymi – w ich mniemaniu – zabezpieczeniami zaczęli pojawiać się w sklepach, by nie umrzeć z głodu.
Znacznie większa grupa to konformiści. Wiedzą, że pandemia to ściema. Wiedzą, że media prowadzą kampanię kłamliwej propagandy na niespotykaną dotychczas skalę. Ci ludzie po prostu się nie wychylają. Jeśli dyskutują, powtarzają medialne slogany, by zdobyć od tych odważniejszych nowe wiadomości. Ale oni nigdy nie przyznają racji, prędzej wyśmieją „foliarzy” i „teoretyków spisku”. Ponieważ w ten sposób sami czują się lepiej.
Największą grupą z tych uśpionych stanowią asekuranci. Oni w prywatnej dyskusji będą krytykować bezsens masek, lockdownów i wszystkich środków walki z wymyśloną pandemią. Oni wszystko wiedzą, co wiedzieć powinni na temat tej zarazy. Ale są zbyt tchórzliwi, by podjąć ryzyko wypowiedzenia, choćby w pracy, swojego zdania. To dla nich, zespół Lombard napisał 40 lat temu tę piosenkę.
Dokonana przez niezależne media olbrzymia praca, wymagała odwagi i poświęcenia. Pomimo technicznej i finansowej przewagi publicznych środków masowej dezinformacji, do coraz większej ilości ludzi dociera prawda. Mam tu na myśli informacje ukrywane lub manipulowane przez media oficjalne. Jest bezprzecznym faktem, że nikt nie ma patentu na prawdę, każdy może się mylić. Tu jednak jest zupełnie inny problem: publiczna telewizja, radio i prasa pokazują tylko jedną stronę i skrupulatnie skrywają wszystko, sprzeczne z narzuconą im ideologią dyktatury sanitarnej.
Pojawiają się jednak w telewizji takie perełki, jak wczorajszy wywiad w amerykańskim Fox News, gdzie przedstawiono pana Fauci, naczelnego epidemiologa w USA, przyrównując go do pana Józefa Mengele lekarza z Oświęcimia. Obaj posiadają / posiadali tytuły naukowe, które celowo pomijam w związku z ich zasługami w szerzeniu ludobójstwa.
Wracając do tematu przebudzenia nasuwa się pytanie – po co ich budzić? Wszystkich nie jesteśmy w stanie przekonać, że gdy będą bierni to pozwolą jak 80 lat temu, by Hitler doszedł do władzy. Oni w to nie wierzą. Nie wierzą także, że celowo doprowadza się gospodarkę światową do ruiny. Bez tego nie będzie według pana Klausa Schwaba wielkiego resetu. Światowy system finansowy stoi i tak już nad skrajem przepaści.
Te stanowiska, miejsca pracy, o które tak się martwią, za rok czy dwa przestaną istnieć. Jak reaguje rząd na groźbę, że pracownicy służby zdrowia, których ciągle brakuje, zwolnią się z pracy, gdy będą zmuszani do tych niebezpiecznych i do niczego nie przydatnych eksperymentów ze zdrowiem? Zwiększa nacisk, by jednak wzięli następną dawkę trucizny. Tu chodzi przecież tylko i wyłącznie o zdrowie!
Autor artykułu Marek Wójcik
Taka prawda, sama tego doświadczyłam, są ludzie , którzy nie wierzą w pandemię, ale nic z tym nie robią. Narzekają tylko, ale są strasznie bierni. Pytajæ, a co my możemy zrobić?Kiedy odpowiadam, możecie przekonywać tych opornych, podpisywac petycje, wysyłać pisma do Urzędów odpowiadają, że to i tak nic nie da. Myślą tylko o sobie i swoim urojonym bezpieczeństwie, które wkrótce mogą stracić, przez swoje własne zachowania.Kiedy proponowałam wyjazd na protest, bronili się ,że nie mają czasu, a ja myślę, że żal im stracić parę groszy, żeby zrobić składkę na taki wyjazd i po prostu nie chce im się.Myslą, że ktoś za nich wszystko zrobi.To Straszne, jak leniwe ,,ogłupiałe i nieświadome jest społeczeństwo.Ci znowu, którzy przyjmują ten preparat są tak zatwardziali i oporni, że nie przyjmują niczego do siebie, a czas leci.Dla swojego ego gotowi są poświęcić wszystko co mają najdroższego, swoje własne dzieci i to jest najstraszniejsze