Wiedeń 3.12.2021
Cały blog jako eBook w formacie pdf.
Żyję w tym kraju już blisko 40 lat. Wyjechałem z Polski, w której nie było wtedy wolności słowa, w którym obce mocarstwo narzucało obowiązującą i “jedynie słuszną” narrację. Już wtedy pojęcie “bezalternatywna” stosowane było masowo, gdy opisywano sytuację w kraju. Także wtedy aktywnie walczyłem przeciwko totalitaryzmowi. Zainteresowanym polecam przeczytanie mojej historii z tamtych czasów.
Staram się w tym blogu omijać wątki polityczne. Nie chcę przysłużyć się podziałom. Polityka ma duży wpływ na życie każdego z nas. Zawsze jednak starała się tworzyć niekoniecznie autentyczne podziały zgodnie z zasadą divide et impera (dziel i rządź) – stosowaną już w czasach Imperium Rzymskiego i trwa to nadal. Trudno jednak nie wspomnieć w tym blogu o aktualnej sytuacji politycznej w Austrii.
Wczoraj były kanclerz Sebastian Kurz w wieku 35 lat postanowił “dla dobra właśnie narodzonego syna” odejść od polityki i poświęcić rodzinie. Nie sądzę by mu się udała ta opieka nad noworodkiem. Przeciwko niemu prowadzony jest szereg postępowań prokuratorskich, związanych z korupcją, oraz z podawaniem nieprawdziwych informacji na przesłuchaniu parlamentarnym.
Ten sam powód rezygnacji ze stanowiska podał jego następca Alexander Schallenberg, który po dwóch miesiącach marionetkowego kanclerstwa poddał się do dymisji. Również wczoraj minister finansów Gernot Blümel, u którego kilka miesięcy temu z powodu podejrzenia o korupcję przeprowadzono przeszukanie domu – także ustąpił ze stanowiska.
W sobotę 20 listopada doszło do wielkiej demonstracji po tym jak dzień wcześniej ustępujący kanclerz ogłosił plany wprowadzenia przymusu dotyczące groźnych dla życia i zdrowia, masowych eksperymentów. Ten sam kanclerz zapowiedział, że dla tych, którzy nie zgadzają się na “dobrowolną” terapię genetyczną, będzie w grudniu bardzo nieprzyjemnie (ungemütlich).
Takie polityczne trzęsienie ziemi nie przychodzi samo. Już rok temu na demonstracjach podnoszono hasło: Kurz musi odejść! (Kurz muss weg!). Partia rządząca: ÖVP – od lat najsilniejsza austriacka partia – osiągnęła w rankingach niespotykanie niską pozycję. Katastrofalna polityka walki z pandemią, przy pomocy której politycy usilnie zastraszali społeczeństwo, wiele afer korupcyjnych, jak np. z bliską rządzącej klice Firmą Hygiene Austria, która sprowadzała produkowane w Chinach maski i przekładała je do opakowań z napisem made in Austria wykorzystując przy tym nielegalnie zatrudnionych pracowników. Szczegóły po niemiecku. Sprawa jest ciągle jeszcze rozwojowa – oskarżeni mają prawo korzystać z domniemania niewinności.
Kto ma przejąć obowiązki kanclerza Austrii? Wczoraj w telewizji zapowiedziano, że nowym kanclerzem będzie minister spraw wewnętrznych Karl Nehammer. Ten sam, który poprzedniej zimy ośmieszył się występując publicznie przed kamerami z oświadczeniem o zmyślonym ataku na austriacki parlament. Ten sam, który mimo posiadanych informacji, pozwolił rok temu na zamach terrorystyczny w centrum Wiednia, w którym zginęli ludzie. Ten sam, któremu zimą podlegająca mu austriacka policja sprzeciwiła się i nie użyła działek wodnych przeciwko pokojowym demonstrantom. Właśnie przed chwilą ÖVP, czyli rządząca partia, ogłosiła jego nominację na kanclerza Austrii.
Na jutro zapowiedziana jest następna wielka demonstracja w Wiedniu. Moje relacje filmowe znajdziecie jak zawsze, gdy klikniecie w tym blogu w menu na “Filmy”.
Autor artykułu Marek Wójcik