Wiedeń 5.6.2020
Cały blog jako eBook w formacie pdf.
Dzisiaj zajmę się działalnością Fundacji Melinda i Bill Gates.
Pomysł założenia takiej fundacji przez najbogatszego wtedy (rok 2000) człowieka na świecie jest godny pochwały.
Nie da się wydać miliardów dolarów w sklepie. Najwyżej można kupić cały sklep.
Majątku w ten sposób się zauważalnie nie uszczupli. Tylko po co miliarderowi sklep?
Zdecydowanie lepszym pomysłem byłoby stworzenie i finansowanie dobrze zorganizowanej organizacji filantropijnej angażującą się w poprawę zdrowia ludzkości niezależnie od statusu materialnego tych ludzi.
Gdybym był tak bogaty – choć wcale tego nie pragnę – też bym o takiej fundacji pomyślał.
Gdzie duże pieniądze tam duże emocje. To naturalne.
W internecie można znaleźć sporo sprzecznych informacji i spekulacji na temat tej fundacji.
W tym rozdziale, oprę się jak zwykle na oficjalnych danych, opublikowanych także przez samą fundację.
Fundacja oprócz poprawy zdrowia ma na celu zmniejszenie klęski głodu w najbiedniejszych krajach świata.
Nikt nie podważa zasadności takiego postępowania.
Problemy pojawiają się dopiero gdy właściciel fundacji chce urzeczywistnić własne, słuszne czy nie, pomysły. Bill Gates jest przekonany, że jedynie szczepionki zlikwidują wszelkie zakaźne choroby.
Opiera się na sukcesie ogłoszonym w roku 1980 przez WHO o całkowitym opanowaniu ospy. Ponoć do największych sukcesów WHO zalicza się zwalczenie epidemii wielu groźnych chorób w tym gruźlicy.
Ta Grafika pochodząca od WHO i pokazana w rozdziale o szczepieniach mówi nam coś zupełnie innego. To właśnie gruźlica jest pierwsza na liście zgonów. Każdego dnia z powodu gruźlicy umiera na świecie ponad 3.000 osób.
Wydawałoby się, że wszystko jest w porządku. Przecież działania fundacji idą w kierunku pomocy ludzkości.
Możliwe, że tak, tylko największym odbiorcą pieniędzy fundacji jest Globalny Sojusz na rzecz Szczepionek i Szczepień GAVI – strona w języku niemieckim.
W roku 2016 fundacja Bill i Melindy Gates przelała ponad 1,5 miliarda dolarów właśnie na GAVI.
Zainteresowani mogą poszukać innych wypłat np dla WHO. Jest to strona fundacji naturalnie po angielsku.
Drobna dygresja – gdy szukałem tu wypłat dla WHO wpisałem World Health Organization i otrzymałem co chciałem, a nawet więcej. Użytkownicy Windowsa pewnie są przyzwyczajeni do dziwnych efektów.
Na liście oprócz WHO pojawiła się „GlobalGiving Foundation, Inc.”. Pewnie chodzi tu o trudne do przetłumaczenia pojęcie, używane przez Microsoft „future_error”. Błąd przyszłości, ale o co tu tak naprawdę chodzi? Po prostu błąd, który będzie w (pewnie dalekiej) przyszłości naprawiony.
Troszkę złośliwości dla firmy, która wymaga kupna nowego Windowsa, gdy komputer odda ducha i trzeba kupić nowy sprzęt.
Wróćmy do Bill Gates. Jeszcze bardziej niż pomysł, przymusowego najlepiej, zaszczepienia wszystkich mieszkańców ziemi, wystraszył tę ludzkość, o którą tak dzielnie walczy, pomysłem wyprodukowania elektronicznego chipu, który miałby być implementowany ludziom, według jednego z pomysłów na dłoni pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym.
Miałby on zastąpić dokument tożsamości. Czyli George Orwell dobrze przewidział przyszłość. Nie wpadł jednak na to, że światu będzie chciał dyktować szalone pomysły jeden człowiek, a nie trzy mocarstwa.
W wizjonerskiej pasji opowiadał, jak taki zachipowany człowiek podróżując nie będzie musiał przedstawiać dokumentów, że był szczepiony.
W październiku 2019 fundacja Bill Gatesa zorganizowała spotkanie ekspertów. Na tym spotkaniu nazwanym Event201 symulowano wybuch epidemii koronawirusa.
Oddaję głos stronie internetowej, która zaprzecza finansowaniu i stworzeniu symulacji pandemii koronawirusa.
Proszę zwrócić uwagę na podsumowanie, które jest skrótem odpowiedzi Światowego Centum Ochrony Zdrowia – John Hopkins Center – z dnia 24.1.2020:
Podsumowując, fundacja Bill Gatesa, Światowe Forum Ekonomiczne i The John Hopkins Center for Health Security współorganizowały jesienią 2019 r. spotkanie dotyczące wybuchu epidemii koronawirusa. Eksperci opracowywali sposoby walki z fikcyjnym wirusem, którego cechy były wspólne dla kilku szczepów koronawirusa i nie miały nic wspólnego z koronawirusem 2019-nCoV, który obecnie powoduje epidemię w Chinach.
Czyli jednak Fundacja współorganizowała i stworzyła symulację pandemii koronawirusa.
Zachodzi pytanie skąd pomysł by wybrać w październiku 2019 akurat koronawirusa?
W tym czasie każdy wirusolog powiedziałby, że najgorsze czego można się po koronawirusie spodziewać jest przeziębienie pod warunkiem, że zaatakują także inne wirusy.
Może wynikało to z faktu, że patent koronawirusa należy do firmy z fundacji państwa Gatesów?
W sieci spotkać można twierdzenia, że ten patent nie należy wcale do fundacji. Jeśli ktoś wątpi to proszę zajrzeć na tę podstronę fundacji.
Ciąg dalszy nastąpi.
Autor artykułu: Marek Wójcik