Wiedeń 19.2.2024
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
MROŻĄCY KREW W ŻYŁACH WYWIAD. Jeszcze nie widziałem, żeby u Tuckera leciały takie mocne informacyjne bomby! Ten wywiad sam może zmienić postrzeganie zachodniej demokracji. Pokazuje rolę Departamentu Stanu, Pentagonu, agencji wywiadowczych, fundowanych przez służby social mediów takich jak Facebook, Twitter czy Youtube, NGOsów, think-tanków i innych kontrolowanych finansowanych przez USA instytucji w kontrolowaniu wyborów na całym świecie, w tym w USA! Źródło.
Autorem tego wpisu jest działacz i informatyk, Mateusz Jarosiewicz. Godną polecenia jest jego platforma Świat Wolności. Z tego wpisu na X – czyli na dawnym Twitterze – pobrałem wywiad Tuckera Carlsona z Mikiem Benzem z polskimi napisami.
Stworzono nową definicję demokracji: Demokracja nie jest już efektem woli wyborców, lecz uświęceniem instytucji demokratycznych. Czym są te instytucje? Pentagon, NATO, WEF (Światowe Forum Ekonomiczne) do tego Bank Światowy, media mainstreamowe, prywatne organizacje pozarządowe (NGO) opłacane głównie ze środków amerykańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, czyli wszystkie elitarne obiekty, które poczuły się zagrożone przez wzrost krajowego populizmu. Demokracja w tym kontekście oznacza na przykład doprowadzenie do porozumienia Black Rock z Wall Street Journal. Wybrany urywek tego wywiadu. Mike Benz jest dyrektorem wykonawczym Fundacji Wolność w Internecie.
Cenzurę w krajach walczących o „zachodnie wartości” wprowadza się poprzez Departament Stanu, Departament Obrony USA. Także CIA poza USA i FBI na terytorium Stanów Zjednoczonych zajęły się walką z „dezinformacją”. Te instytucje powołały do życia podlegające im prywatne, pozarządowe organizacje wprowadzające cenzurę. Jest to element wojny hybrydowej w sieci. Media społecznościowe przejęły stopniowo od klasycznych mediów, główną rolę w kształtowaniu opinii publicznej. „Dezinformacja” to wszystkie publiczne głosy niezgodne z bieżącą narracją opanowanych przez bagno amerykańskich instytucji państwowych.
Traktowanie tego zjawiska jako geopolityczne, świadczy o braku zrozumienia sytuacji. Te instytucje cenzurują treści pod kątem przydatności dla konkretnej grupy – globalistów – nie dla państwa. USA ma po prostu najbardziej przydatne do tego celu instytucje, które zostały prawie całkowicie opanowane przez zwolenników Wielkiego Resetu opisanego w książce Klausa Schwaba: COVID-19: The Great Reset.
W UE od 25 sierpnia 2023 r. obowiązuje Akt o Usługach Cyfrowych (DSA), który wymaga od mediów społecznościowych i przeglądarek cenzurowania treści prawdziwych, ale przy tym szkodliwych, „dezinformacji”, „mowy nienawiści”, chociaż nie ma prawnej definicji tego typu pojęć. Funkcjonują jedynie poradniki i tak zwane dobre praktyki w zakresie zwalczania mis-, mal– i disinformation przygotowane przez postępowych „ekspertów”. Regulacje DSA mają być rozszerzone na mniejsze platformy internetowe od lutego 2024 r. Źródło.
Pojęcie mowy nienawiści zmienia się odpowiednio do sytuacji. Dzisiaj można przeczytać w mainstreamowych mediach artykuły, które trzy lata temu byłyby zwalczane, jako dezinformacja, teorie spiskowe i obarczone całym pakietem dawno już zdewaluowanych epitetów.
Autor artykułu Marek Wójcik
Żeby pisać tutaj komentarze trzeba się zarejestrować. Chętnych proszę o krótkiego maila z informacją, kiedy mam otworzyć możliwość zarejestrowania. Ze względu na zmasowane ataki hakerskie zostałem zmuszony do zablokowania tej funkcji.
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co tutaj piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.