Wiedeń 25.10.2023
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Pytanie tytułowe jest czysto retoryczne. Wszyscy dobrze wiemy, czym jest przekupywanie urzędników, mogących pomóc dawcy w różnych sprawach. To pytanie postawiła sobie grupa aktywistów w kraju, który jest uważany za najbardziej skorumpowany kraj w Europie. Pewnie domyślacie się z tego wstępu, że mam na myśli odchodzącą w polityczny niebyt Ukrainę.
Autorzy tego krótkiego filmu przedstawili „biedne” życie ukraińskiej „elity politycznej”. Materiał przedstawia domy deputowanych regionalnych, sędziów, prokuratorów, a nawet najwyższych urzędników kijowskiego reżimu z biura Zełenskiego.
Posiadanie pięknego i drogiego domu nie jest dowodem przestępstwa. Jednak w kraju, gdzie w roku 2003 37,7% ludności żyła poniżej granicy ubóstwa (źródło), takie bogactwo wśród państwowych urzędników, musi wywołać podejrzenie korupcji.
Warto by spytać jak dochodzą do bogactwa ci urzędnicy? Podczas prowadzonej jeszcze ciągle wojny, ogłoszonej przez Zachód jako święta wojna przeciwko Moskwie, nietrudno się dorobić, będąc na odpowiednim stanowisku. Taki urzędnik musi jedynie przymknąć oko i uciszyć zbyt dociekliwych.
Tak więc pośrednio te pieniądze pochodzą z USA i krajów Unii. Nie tylko gotówka. Jest przecież jeszcze czarny rynek, gdzie brygadom Al Qassam udało się na przykład kupić działa przeciwpancerne AT4 przekazane Ukrainie i przemycić je do Gazy. Zobaczcie sami:
Około 1869 roku Bismarck skonfiskował prywatny majątek obalonego króla Jerzego V i wykorzystał go do walki z korupcją prasy.
Afera wizowa w Polsce pokazała, że z wszystkiego możny czerpać zyski, jeśli masz stanowisko pozwalające na uzyskiwanie korzyści materialnych. Jeśli nikt urzędu nie próbuje przekupić, oznacza to, że ten urząd nie jest nikomu potrzebny.
Korupcja to nie tylko przekupstwo pojedynczych osób na odpowiednich stanowiskach. Takie instytucje jak WHO lub korporacje medialne otrzymują legalne dotacje. Sama groźba wstrzymania tych dotacji jest wystarczającym motywem, by te organizacje i firmy podkuliły ogon i współpracowały ze swoimi dobrodziejami – filantropami.
<Jeśli podoba Wam się to, co tutaj piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com