Wiedeń 12.4.2023
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Sensacją nie są same plany – byłbym zdumiony, gdyby ich nie było. Sensacją jest ich „wyciek”. Chyba nikt z Was nie wątpi, że w większości krajów świata, w szczególności dotyczy to tych największych państw z imperialistycznymi ambicjami, powstają w wielkiej tajemnicy plany zarówno obronne, jak i te dotyczące inwazji na inne kraje.
Pod koniec lat 70. miałem na studiach przez dwa semestry szkolenie wojskowe. Przyznaję, że nie byłem tym zainteresowany i podczas ustnego egzaminu musiałem odpowiedzieć na zadane przez pana pułkownika pytanie: jakiego kalibru działa posiada transporter opancerzony i tutaj padła jego nazwa, której już nie pamiętam. Odpowiedziałem: nie wiem. I to była prawidłowa odpowiedź, gdyż pan pułkownik powiedział mi, że jest to tajemnica wojskowa. Po chwili dodał, a właściwie była, dopóki „Żydki” – jak się wyraził – nie dorwały jednego takiego transportera. Egzamin więc zdałem. Młodszemu pokoleniu czytelników przypominam, że należeliśmy wtedy do Układu Warszawskiego.
Autentyczność informacji, które wyciekły z Pentagonu została potwierdzona przez amerykańskich urzędników rządowych. Pentagon zajął się – jak to ma w zwyczaju – śledztwem, mającym na celu ustalenie sprawców tego wycieku. Tak donosi New York Times.
Możecie o tym przeczytać w opublikowanym we wtorek artykule w mainstreamowym Tagesschau: Dlaczego wycieki są tak wrażliwe? Źródło. W USA za publikację tajemnic wojskowych grożą poważne kary. Małżeństwo Rosenbergów zostało skazane na karę śmierci, gdyż przekazali ZSRR gotowe plany budowy bomby nuklearnej. Te informacje pojawiły się po raz pierwszy na forum gry „Minecraft” na Filipinach. Wygląda to na zleconą robotę. Chciałbym zaznaczyć, że właśnie w Pentagonie należy szukać głównych aktywistów głębokiego państwa – Deep State.
Ciągle jeszcze większość ludzi żyje myślami w świecie podziałów na strefy wpływów, mocarstwa widzą jedyne wyjście w dalszym dozbrajaniu własnej, najczęściej niezdolnej do rozsądnych działań armii. Aktualna wojna światowa – nie mam tu na myśli tej na Ukrainie, gdyż jest ona jednym z wielu aspektów trwającej od kilku lat na całym świecie wojny – nie jest wojną, na której stronami są państwa. To jest niewypowiedziana wojna Deep State z resztą świata. Można ich nazwać globalistami, chociaż nie wszyscy zwolennicy globalizmu popierają tę wojnę.
Czy naprawdę wierzycie w to, że setki polityków odwiedzających od roku Kijów ryzykowali własnym życiem dla dobra zachodniej cywilizacji? Niczym nie ryzykowali. Wszystkie te wizyty odbywały się za cichym przyzwoleniem Moskwy. Tak jak to było, gdy w lutym br. Biden błąkał się po stolicy Ukrainy.
Do tej wojny przygotowywano się bardzo długo. Dlaczego wybuchła właśnie teraz? Przyczyną jest nieunikniony, bardzo poważny światowy kryzys finansowy dotychczas stosowanego papierowego pieniądza. Ten kryzys obejmie cały świat i nie ma przed nim ucieczki. Są naturalnie kraje, które łatwiej go przetrwają. Moim zdaniem najmniej odczują go biedne kraje, niemające zbyt dużego długu państwowego. Jak to się skończy – tego nikt nie wie. Nie wiedzą o tym także planiści z Deep State, jakkolwiek stworzyli kilka najbardziej realnych prognoz.
Przejęcie kontroli nad światem przez siły z Deep State byłoby najgorszym dla nas rozwiązaniem. Dlatego niezmiernie ważne jest, byśmy nie zgadzali się na traktat plandemiczny WHO. WHO bez żadnych podstaw ogłasza pandemię na świecie, a teraz walczy o prawo decydowania w przyszłych przez nich stworzonych pandemiach, o sposobach przeciwdziałaniu tej WHO-wskiej zarazie. Również, niezmiernie ważne jest, byśmy bronili prawa do płacenia gotówką. To prawda, że ten aktualny pieniądz skazany jest na karę śmierci. Jednak musi powstać jakaś nowa forma pieniędzy i naszym zadaniem jest by zamiast na złocie, nie była oparta na bitach i bajtach. Pieniądz elektroniczny spowoduje niewolnictwo na całym świecie. Poza tym, czym będziemy płacić, gdy zabraknie prądu? Co z tego, że przyniesiesz kartę lub naładowaną komórkę do sklepu? Kasy bez prądu są mniej użyteczne niż liczydła.
Autor artykułu Marek Wójcik