Wiedeń 3.4.2023
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
W roku 1929 wspaniały polski poeta Julian Tuwim, napisał wiersz „Do prostego człowieka”. Prawie 100 lat temu powstał ten wiersz – gdy się go czyta, można odnieść wrażenie, że był pisany wczoraj.
Gdy znów do murów klajstrem świeżym
przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy „do ludności”, „do żołnierzy”
na alarm czarny druk uderzy
i byle drab, i byle szczeniak
w odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
że trzeba iść i z armat walić,
mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
ojczyznę szarpać deklinacją
i łudzić kolorowym godłem,
i judzić „historyczną racją”.
O piędzi, chwale i rubieży,
o ojcach, dziadach i sztandarach,
o bohaterach i ofiarach.
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
pobłogosławić twój karabin,
bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
że za ojczyznę – bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
wrzask liter pierwszych stron dzienników,
a stado dzikich bab – kwiatami
obrzucać zacznie „żołnierzyków”.
O, przyjacielu nieuczony,
mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
króle z panami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
gdy ci wołają: „Broń na ramię!”,
że im gdzieś nafta z ziemi sikła
i obrodziła dolarami.
Że coś im w bankach nie sztymuje
że gdzieś zwęszyli kasy pełne
lub upatrzyły tłuste szuje
cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
zawołaj, broniąc swej krwawicy:
„Bujać – to my, panowie szlachta!”
Julian Tuwim 1929 r.
Twoja jest krew, a ich jest nafta….
Autor artykułu Marek Wójcik