Wiedeń 14.7.2022
Cały blog jako eBook w formacie pdf.
W nocy z wtorku na środę francuski parlament odrzucił projekt przedłużenia ustawy o sanitarnym stanie nadzwyczajnym.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, wierny uczeń Klausa Schwaba, członek Young Global Leaders, poniósł pierwszą poważną porażkę po wyborach na drugą kadencję prezydencką. Opozycja z lewicowego bloku Jeana-Luca Mélenchona i prawicowej partii Marine Le Pen zdołała na Zgromadzeniu Narodowym we Francji zapobiec próbie przedłużeniu pandemicznego stanu wyjątkowego. Za przedłużeniem ustawy głosowało 195 posłów, przeciwko 219. W ten sposób uniemożliwiono kontynuację stosowania zielonego paszportu we Francji.
Stan zagrożenia epidemiologicznego kończy się 31 lipca. Od czasu jego wprowadzenia w 2021 r. krytycy reżimu Covida określali zielony paszport mianem: „paszportu hańby”.
Jednak zwycięstwo opozycji francuskiej nie jest ostateczne. W podobnych porażkach w Zgromadzeniu Narodowym Macronowi wielokrotnie udało się doprowadzić do uchwalenia proponowanej przez siebie ustawy. Jedną z możliwości byłby Senat. Druga, antydemokratyczna metoda, którą Macron wielokrotnie stosował podczas swojej pierwszej kadencji: wcześnie rano, między godziną 4:00 a 6:00, zgłoszona jest nagła poprawka, która przechodzi, ponieważ posłów z opozycji nie ma prawie wcale. Jest to więc chwilowy sukces opozycji.
Na Champs-Elysées w Paryżu tłum w ten sposób witał dzisiaj pana prezydenta:
Autor artykułu Marek Wójcik