Podczas zimnej wojny siły zbrojne Stanów Zjednoczonych nie tylko naraziły swoją ludność cywilną na opad radioaktywny powstający podczas testów bomby atomowej. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych obywatele Minneapolis w St. Louis i Corpus Christi w Teksasie również zostali spryskani toksycznymi chemikaliami bez ich wiedzy. Tak wynika z raportu pochodzącego z dowództwa specjalnej jednostki armii amerykańskiej ds. broni biologicznej w Fort Detrick. W Minneapolis w 1953 roku wojownicy trucizn rozpylili substancję siarczek cynku i kadmu z ciężarówek i dachów domów. Kadm, który uszkadza płuca i nerki, może powodować raka. Testy z materiałem fluorescencyjnym pozwoliły lepiej zrozumieć potencjał rozprzestrzeniania się broni biologicznej i chemicznej. Kilka kobiet, które jako dzieci uczęszczały do ​​szkoły podstawowej na opryskanym obszarze, twierdzi obecnie, że w wyniku eksperymentów z truciznami doznały szkód, w tym bezpłodności, raka i poronień. Rzecznik armii amerykańskiej zapewnił jednak, że zanieczyszczenie kadmem jest poniżej jakiegokolwiek poziomu zagrożenia.