Wiedeń 22.02.2025
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
„Terroryści” doskonale wiedzieli, na jaki cel zaprogramować rakietę, by zniszczyła dowody w odpowiednim dziale Pentagonu. Jak to rakietę? Otóż najlepszy pilot, nawet taki, który potrafi lądować pomiędzy drapaczami chmur w Hongkongu, nie dałby sobie rady ze sterowaniem samolotu pasażerskiego w taki sposób, by trafić na poziomie kilku metrów nad ziemią w stosunkowo niski budynek Pentagonu. Wiedział o tym także sekretarz obrony Donald Rumsfeld, który dzień wcześniej 10.09.2001 roku ogłosił z rozbrajającą szczerością o „zaginionych” właśnie w Pentagonie 2.3000 miliardach dolarów. Zginęły sobie i nikt nie wie, jak się to stało!

Oprócz publikacji dokumentów zamachów na dwóch członków rodziny Kennedy oraz Martina Lutera Kinga, dowiemy się wkrótce o zawartości tajnych dokumentów CIA w sprawie zamachu z 11.09.2001 roku.
W szczególności Departament Obrony Stanów Zjednoczonych, który jest znany z marnotrawstwa, jest teraz przedmiotem zainteresowania, DOGE Elona Muska. Chociaż Pentagon próbuje się bronić, Trump, jako najwyższy dowódca, prawdopodobnie postawi na swoim. Co ujawni Departament Obrony? Tak zaczyna się wczorajszy artykuł na Report24.news: Pentagon w zasięgu wzroku: zespół DOGE Muska ściga zmarnotrwawione miliardy. Źródło.

Źródło.
Zasłaniali się tajemnicą, by nie podważyć obronności Stanów Zjednoczonych. Zakamuflowali księgowość tak głęboko, że sami nie wiedzą, na co wydają pieniądze. A wszystko to ku chwale ojczyzny…
W okresie zimnej wojny Pentagon wyszkolił najlepszego z możliwych szpiegów i wysłał go na prowincje w ZSRR, by tam jako pracownik kołchozu czekał na rozkazy. Szpieg mówił bez obcego akcentu po rosyjsku, znał rosyjską literaturę, historie i wszystkie zwyczaje panujące w tamtych czasach. KGB zatrzymało go już na pierwszy dzień po przybyciu. Zaskoczony zapytał: jak to się stało, że wpadłem? Usłyszał odpowiedź: bo u nas nie ma czarnoskórych kołchoźników.

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.