Wiedeń 25.4.2023
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Międzynarodowy Instytut Badań Pokoju w Sztokholmie SIPRI – (Stockhołm International Peace Research Institute), wydał w poniedziałek raport: Światowe wydatki wojskowe osiągają nowy rekord wraz ze wzrostem wydatków w Europie. Źródło.
Całkowite światowe wydatki wojskowe wzrosły realnie o 3,7% w 2022 r., osiągając nowy rekord 2240 mld USD. Wydatki wojskowe w Europie odnotowały największy wzrost z roku na rok od co najmniej 30 lat. Zgodnie z nowymi danymi opublikowanymi dzisiaj [24.4.2023] przez Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI), trzy największe mocarstwa — Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja — odpowiadały w 2022 r. za 56 procent światowych wydatków zbrojeniowych.
Trzeba tu zaznaczyć, że SIPRI monitoruje wszystkie rodzaje wydatków związanych z siłami zbrojnymi. Podane kwoty nie są jedynie wydatkami na zakup broni. Niemniej jednak w ubiegłym roku wystąpił poważny wzrost na wydatki zbrojeniowe.
Po dwóch latach blokad gospodarczych pod pretekstem zmyślonego świrusa, po wprowadzeniu podatku za oddychanie (CO2), przymuszania do pseudoekologicznego ogrzewania budynków przy jednoczesnym niszczeniu źródeł dostaw energii, wydatki na dodatkowe zbrojenia doskonale pasują do obrazu światowej wojny garstki super bogatych z resztą świata. W ten sposób ci bogaci zwiększają swoje majątki kosztem biedoty i klasy średniej. Ta ostatnia skazana została przez Deep State na ekonomiczny niebyt.
Większość ludzi na świecie tkwi ciągle jeszcze w orwellowskim modelu trzech wielkich mocarstw i związanej z nimi geopolityki. Naturalnie, że zarówno Chiny, Rosja i USA nadal istnieją, głównym ich zadaniem jest wzbudzanie u nas strachu przed światową zagładą. Walka o hegemonię – rząd światowy – dawno przestała brać pod uwagę przebieg granic geograficznych. Dla globalistów świat jest jednością, a państwa to przeżytek kapitalistyczny. Brzmi podobnie jak hasła głoszone 100 lat temu w nowo powstałym ZSRR.
Czy naprawdę sądzicie, że pan prezes K, a potem setki polityków pielgrzymowali do Kijowa, bez uzgodnienia kwestii bezpieczeństwa z Moskwą? Najlepiej było to widać podczas wizyty pierwszego sekretarza partii demokratycznej pana Bidena, w stolicy Ukrainy.
Zlecenie przez Anthony Fauciego produkcji złośliwego wiruska właśnie w Chinach także nie świadczy o wrogości pomiędzy Chinami i USA.
Autor artykułu Marek Wójcik