Wiedeń 25.10.2022
Cały blog jako eBook w formacie pdf.
Dokładnie za dwa tygodnie odbędą się w USA wybory do Kongresu i Senatu. Ważną rolę odegra w nich komputer Huntera Bidena – syna obecnego prezydenta.
We wczorajszym artykule opublikowanym na Report24 Nowa książka „Laptop Huntera Bidena z piekła rodem, ujawnione zostały brudne sekrety Joe Bidena.
W kwietniu 2019 r. Hunter Biden oddał swój „Laptop z piekła rodem” do sklepu komputerowego w celu naprawy. Urządzenie zawierało niezliczone dokumenty, e-maile, wiadomości, zdjęcia i nagrania głosowe, które nie tylko zapewniają głęboki wgląd w machinacje syna obecnego prezydenta, ale także pokazują, według badań reporterki New York Post Mirandy Devine, że jego ojciec Joe Biden był rzeczywiście zaangażowany w brudne transakcje na Ukrainie, w Chinach i Rosji.
12 kwietnia 2019 r. zaniedbany mężczyzna po pięćdziesiątce wszedł do sklepu komputerowego w Delaware i przyniósł trzy uszkodzone przez wodę MacBooki. Jednego nie dało się naprawić, w drugim brakowało jedynie klawiatury, a trzeci właściciel sklepu John Paul Mac Isaacs zatrzymał do naprawy. Klient jednak nigdy nie wrócił, by odebrać komputer. To właśnie syn obecnego prezydenta, Hunter Biden, uruchomił łańcuch wydarzeń, które mogą kosztować jego ojca prezydenturę, jeśli Republikanie w USA zdobędą większość w Kongresie w wyborach 8 listopada 2022 roku.
Hunter Biden jest już przedmiotem dochodzenia w sprawie uchylania się od płacenia podatków, naruszeń posiadania broni i skorumpowanego lobbingu zagranicznego. Rewelacje reporterki New York Post Mirandy Devine wydają się wskazywać, że prezydent Joe Biden był zamieszany w interesy swojego syna. Teraz książka Mirandy Devine „Laptop from Hell – The Censorship of the Internet Giants and the Dirty Secrets of Joe Biden” została opublikowana w języku niemieckim.
… Sojusznicy Huntera zachowali komputerowe dokumenty – dowód na to, że partnerzy Huntera Bidena, Jima Bidena i obecnego prezydenta Joe Bidena robili interesy nie tylko z Xi Jinpingiem, ale także z Władimirem Putinem.
Dwa lata temu, podczas oszukanych wyborów prezydenckich media ściekowe robiły wszystko, by ta historia nie została opublikowana. Teraz, gdy zaufanie do tych mediów znacznie spadło, nie jest to już możliwe.
Autor artykułu Marek Wójcik