26. Manipulacja
26. Manipulacja

26. Manipulacja

Wiedeń 4.7.2020

Cały blog jako eBook w formacie pdf.

USA ma dzisiaj swoje święto niepodległości, a my zajmijmiemy się tematem manipulacji. Wyszła z tego aluzja, choć wcale nie uważam, że jedynie Stany Zjednoczone zainteresowane są we wpływaniu na naszą opinię. Z własnego doświadczenia wiem, że ta strona, na której właśnie jesteście, jest dokładnie analizowana, przez serwery w wielu krajach. Także w Chinach i Rosji. We wszystkich trzech językach

Natrafiłem w moich poszukiwaniach na ciekawą szwajcarską stronę Fakty o COVID-19.
Jest to podsumowanie faktów sprzecznych z tymi oficjalnie propagowanymi jednym głosem na całym świecie.
Dopiero takie wyszczególnienie wszystkich nieprawidłowo przedstawionych informacji przez światowe media pokazuje rozmiar kampanii spiskowców korony.

Również na tej stronie można znaleźć inne informacje na temat wpływania na nasz sposób myślenia. Głównym tematem tej platformy jest właśnie ogólnoświatowa manipulacja.
Popatrzcie co piszą o Wikipedii, na którą i ja się często powołuję.

Nie będę dalej wałkował szczegółów fałszowania rzeczywistości. Nie będę tu niczego udowadniał. Myślę, że wystarczy tego aż nadto w dotychczasowych rozdziałach.
A’propos manipulacji. Mnie także można ją zarzucić.
10 kwietnia w rozdziale o statystykach umieralności na świecie napisałem, że jest mniej samobójstw. Sam byłem tym zdziwiony. Przeczytałem to w którymś z internetowych artykułów.
Aktualnie mam dokładne, zgoła odmienne informacje na temat samobójstw w Niemczech. Na tym obrazku porównuje się dwa miesiące marzec i kwiecień roku 2019 z tymi samymi miesiącami roku 2020.

Szkody kolateralne

Po lewej stronie widać statystyki samobójcze w Berlinie, po prawej w całych Niemczech.
Niebieskie słupki dotyczą samobójstw w roku 2019, czerwone 2020.
Statystykę podzielono na cztery grupy. Od lewej licząc: śmiertelne skoki, przedawkowanie leków przeciwdepresyjnych, przedawkowanie innych leków, samobójstwa z powodu przemocy.
W sumie w Niemczech wzrosła w tym czasie liczba samobójstw o 929 przypadków.
Określenie szkody „kolateralne” znamy już od czasu wojny w Jugosławi.

Cóż może zrobić szary, zastraszony człowiek, gdy bombardowany jest codzienną dawką paniki?
Wbrew pozorom może sporo. Przede wszystkim dyskusje. Odebrano nam możliwość informowania się z wielu źródeł pokazujących zróżnicowane spojrzenia na ważne problemy. Dyskutowanie z ludźmi, którzy także szukają jakiejś bazy, na której mogliby się oprzeć, jest dobrą drogą.
Jeśli wasze poglądy się różnią tym lepiej. Jest to gwarancją interesującej dyskusji.

Jeden warunek musi być przy dyskusji spełniony: niezależnie od poziomu emocji, zawsze dyskutujemy z argumentami innej osoby i sami wyszukujemy argumenty.
Wzajemne uznanie, otwartość do drugiej osoby. Przecież jeśli ktoś mnie przekona, że się mylę, natychmiast to opublikuję.
Moim zadaniem nie jest mieć rację. Moim zadaniem jest dociekać.
Otwierając się na drugiego człowieka wzbogacam samego siebie.

Przeżywamy dzisiaj silną polaryzację społeczeństwa przed drugą turą wyborów.
Gdy rozmawiamy z osobą wspierającą innego kandydata niż my, odnosimy wrażenie, że rozmawiamy z człowiekiem niespełna rozumu.
Obie strony tak to odczuwają. Zamiast obrzucać się epitetami posłuchajmy, co ma do powiedzenia ta osoba. Nie wszystko, co powie, jest tak naprawdę sprzeczne z naszym widzeniem świata. To nasze uprzedzenia stoją na drodze zrozumienia drugiego człowieka.
Pisząc „nasze” mam na myśli obie strony. Bo wszyscy jesteśmy Polakami. Każdy z nas chce dobrze. Każdy z nas widzi to dobro inaczej.

W większości przypadków po takim spotkaniu nikt nikogo nie przekona. To nie jest problem. Sukces jest wtedy, gdy po dyskusji chcemy sobie podać rękę.
Tak – wbrew ministrowi zdrowia uważam, że podanie ręki jest symbolem zdrowia i przyczynia się do poprawy sytuacji.
Jeśli ktoś uważa inaczej, uszanuję jego poglądy. Właśnie szacunek do drugiej osoby, a nie mowa nienawiści, powinna kształtować nasze zachowania.

Szkody kolateralne

Autor artykułu: Marek Wójcik

Dodaj komentarz